czwartek, 26 lutego 2015

green tea.

Pij zieloną herbatę ! Nie jestem w stanie uwierzyć, kiedy ktoś mówi, że nie może się do niej przekonać. Ja porzuciłam czarną na rzecz zielonej kilka lat temu, i nie mam z jej smakiem najmniejszego problemu. Profanacją jest dla mnie jej słodzenie. O zgrozo.
Świetna na rozpoczęcie dnia, na leniwe popołudnie pod kocykiem, również w wersji Ice Tea na upalne dni.
Do tych jeszcze daleko, ale zachęcam do picia póki co ciepłej, wszak walorów prozdrowotnych ma co nie miara ! Nic w tym odkrywczego, a mimo to taka mało spośród osób dookoła się jej smakiem raczy.
Kupując zieloną herbatę zwróć uwagę na skład - nie powinna mieć żadnych dodawanych aromatów.
Ja zazwyczaj sięgam po te kupowane w sklepach zielarskich i herbacianych na wagę. Przechowuję ją w puszkach, które uwielbiam kolekcjonować na kuchennej półce.

Herbatę zaparzamy w  wodzie o temp. 80 stopni. parzymy dla pobudzenia ok. 3 min., dla odprężenia ponad 5. Również drugie parzenie tego samego naparu koi zmysły, obniża poziom stresu.

Zielona herbata wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn, przyspiesza metabolizm.
Jej odmiana bancha, przez swoje zasadowe działanie świetnie ukoi podrażniony ostrym jedzeniem żołądek.

Zatem pijmy ją codziennie, zamiast sięgać po kolejną filiżankę kawy... ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz